Münsterberg, 21 grudnia 1924 r. Na posterunek policji trafia przerażony włóczęga. Broczy krwią. I opowiada nieprawdopodobne rzeczy: ponoć pogryzł go człowiek. Oskarża Karla Denkego, szanowanego obywatela lokalnej społeczności. Czy to możliwe, aby Denke był kanibalem? Sprawę bada śledczy Reimann. Wkrótce na posterunku pojawia się żona podejrzanego – Jutta. Sergeant Johann Ludwik czuje się nieswojo w jej towarzystwie. Czyżby Jutta o czymś wiedziała?