„Wszystko jest po coś” to wywiad Miry Suchodolskiej z Krzysztofem Ziemcem - znanym i lubianym dziennikarzem telewizyjnym, który uległ bardzo poważnemu wypadkowi, został poparzony ratując swoją rodzinę. To przejmująca opowieść o wygrywaniu życia, walce o zdrowie, ale też zmaganiu się ze swoimi słabościami i poszukiwaniu sensu życia.
Ziemiec daje w tej książce nadzieje i siłę wszystkim tym, którzy stają oko w oko, z wydawałoby się niemożliwymi do przezwyciężenia problemami. Dziennikarz zdradza autorce szczegóły wypadku, przejmująco opowiada o swoim pobycie w szpitalu i długiej rehabilitacji. Książka to także zapis barwnej historii jego rodzinnego domu, młodości i sposobu na wychowywanie dzieci. Nigdy wcześniej nie spotkałam człowieka tak absolutnie szczerego i prostolinijnego jak Krzysztof. Nie waży słów, nie kalkuluje, nie kluczy. Na każde pytanie odpowiada bez umizgów. Jeśli nie wie, zastanawia się. Drapie po głowie i po swędzących bliznach. Kiedy zaczyna mówić, co chwilę wtrąca słowo „prawda?” – taki przecinek, podpórkę słowną, a jednocześnie upewnienie się, że to, co powiedział, nie jest kompletną bzdurą.- zdradza we wstępie książki Mira Suchodolska.