W ostatnim czasie Joannie nie powodziło się najlepiej: choroba ojca, utrata pracy, rozstanie z narzeczonym i dziwne, regularnie powracające sny... Życie w małym miasteczku nad Czarnym Potokiem, gdzie wszyscy się znają, też nie zawsze jest proste. Mimo to kobieta każdego dnia stara się udowodnić sobie i światu, że doskonale nad wszystkim panuje.Jedyną rzeczą, jakiej pragnie, jest spokój. Spokój, który próbuje zburzyć pewien tajemniczy Filip...Sposobem na oderwanie się od codziennych problemów jest nowa pasja Joanny. Tworząc drzewo genealogiczne i przeglądając pamiątki rodzinne, trafia ona na starą fotografię babci urodzonej we Lwowie. To fascynujące odkrycie stanie się początkiem nostalgicznej podróży w rodzinną przeszłość. Będzie w niej wszystko: wojna, miłość, zdrada, szczęście, tragedie i cudowne ocalenia...Czy Joanna odnajdzie w sobie siłę babek i prababek, żeby na nowo uwierzyć w istnienie szczęścia i dać szansę rodzącemu się uczuciu?„Wspomnienia w kolorze sepii” to opowieść o sile rodzinnych i przyjacielskich więzi oraz o ludzkich losach, które bezlitośnie gmatwa wielka historia świata. Czytelnik będzie je śledził w dwóch prowadzonych równolegle wątkach: współczesnym i historycznym.Anna J. Szepielak – Małopolanka z urodzenia, Kobieta Zaściankowa z wyboru. Tzw. wielki świat woli oglądać z bezpiecznej odległości. Uwielbia gorzką czekoladę, słodką kawę i literaturę, przy której "dusza się śmieje". W księgarni czeka, aż książka do niej przemówi okładką, szelestem kartek i... zapachem. Odbiera otaczający świat bardzo intensywnie - niektórzy twierdzą nawet, że także szóstym zmysłem.Z zawodu jest nauczycielką i bibliotekarką, choć kiedyś marzyła, by studiować w Wyższej Szkole Teatralnej.Zadebiutowała powieścią „Zamówienie z Francji”, opublikowała także teksty z zakresu oświaty oraz teksty publicystyczne na jednym z portali. Współpracuje z regionalnym tygodnikiem, w którym ukazują się jej artykuły i recenzje nowości wydawniczych.W Wydawnictwie „Nasza Księgarnia” ukazały się jej powieści: „Dworek pod Lipami” i „Młyn nad Czarnym Potokiem”.