Łatwo dać się zwieść i potraktować Pilipiuka jako wiejskiego gawędziarza. Nic bardziej mylnego. Wspaniały język i wciągająca akcja opowiadań to tylko sztafarz mający przemycić parę głębszych prawd i obserwacji. Weźmisz czarno kurę to Blade Runner opisany w klimacie Samych swoich. Andrzej Ziemiański