Peter Erich Cremer to jeden z najlepszych dowódców U-bootów drugiej wojny światowej. Jego początkowa kariera nie świadczyła o tym, że drzemie w nim postać niezwykła. Urodzony w Metzu 25 marca w 1911 roku, w rodzinie mającej też francuskie korzenie, zdecydował się na karierę w marynarce. Po ukończeniu Szkoły Morskiej (rocznik 32) został zamustrowany na jeden z niszczycieli (Theodor Riedel), których tragiczny los dopełnił się w okolicach Narwiku w 1941 roku. Jego praktyka na niszczycielu miała niebagatelne znaczenie w późniejszej karierze. Dzięki temu potrafił przewidzieć, co zrobią ścigające go okręty alianckie. Wychodził obronną ręka z niewiarygodnych opresji, może więc dlatego załoga twierdziła, że ich dowódca jest najlepszą polisą na jej życie. I pewnie coś w tym było...