Z tuszu powstałeś, w tusz się obrócisz, nadaję Ci imię Tytus - rzekł Papcio Chmiel, i teraz nasz ukochany małpiszon może otworzyć... KIT, czyli Klub Imienników Tytusa. Inauguruje go uroczyście, stojąc na mównicy, którą jest beczka śmiechu z ocalałą piątą klepką. A wielu już nosiło jego wspaniałe i historyczne imię, m.in. Tytus syn Rembrandta van Rijn, wielkiego holenderskiego malarza. Nasz Tytus poznaje go na kartach tej książeczki. Podziwia dzieła wielkich realistów, podpatruje ich sekrety. Przeżywa też przygody w Abstraktlandzie, krainie malarzy abstrakcyjnych, i tworzy własny kierunek w sztuce - dezooizm.
Książeczka zabawna i - jak przystało na temat - ładnie narysowana. Bawiąc przygodami Tytusa, mimowolnie uczy nas malarstwa.