Marianna nie jest specjalnie przebojowa, ani wyjątkowo energiczna, żadna z niej Lara Croft. Jest za to kobietą, z którą chce się przebywać, rozmawiać z nią i popełniać małe grzeszki wieku dojrzałego. Bo Mańka ma lat 50 plus i wielki apetyt na życie. A, że jest rozwiedziona i właśnie straciła pracę, postanawia otworzyć się na romans. Nowy związek i podróże po świecie wywracają jej codzienność do góry nogami, czyniąc ją nomen omen – szczęśliwą. Piękna powieść dla kobiet, o życiu, które zaskakuje, o drugiej młodości i o tym, że jesień życia może być wystrzałowa niczym najlepszy Sylwester.