Janusz Wasylkowski (ur. w 1933 r. we Lwowie), założyciel Studenckiego Teatrzyku Satyry „Ponuracy” i współzałożyciel tygodnika „Poglądy” we Wrocławiu (1955-1956), publicysta, poeta (Są słowa. Wiersze o mieście, które samo się nie broni; Łatwo się pisze wiersze o miłości; Drzewostan. Wiersze sprzed lat) dramatopisarz (m.in. Benudasz, Królewski błazen; Przegrańcy; Upalny dzień; Węzeł rodzinny), satyryk (Myśli cokolwiek zezowate; Samotny jak pies w butonierce. 200 limeryków, w tym jeden sprośny, no może nie jeden), autor książek o Lwowie (Lwowskie misztygałki; Piosenki lwowskiej ulicy; Ni ma jak Lwów; Teatr ulicy Kopernika. Polski teatr Ludowy we Lwowie (1958-2008), a także monografii polskiej organizacji niepodległościowej w Danii (Na rzecz Wolnej Polski). Od 1991 r. prowadzi Instytut Lwowski i jest red. nacz. „Rocznika Lwowskiego.Pewna biedaczka z MiędzychoduNie miała pleców, czyli chodów,Aż naszła ją myśl raczej śmiała,Że inne wszak ma części ciała...Dziś frajdę ma ze swych dochodów.Pewna traperka z AlaskiMiała opinię niezłej laski,Gdyż z każdym potrzebującymDzieliła ciałem się gorącym.W zimnej Alasce akt to łaski.Don Kichot z La ManczyNa swoim Rosynancie zatańczyłI wydał wojnę wiatrakom.Los taki też przypadł Polakom,A pierwszym niejaki był Stańczyk.