"Czy starcy też są ludźmi? Gdy spojrzy się na sposób traktowania ich w naszym społeczeństwie, można w to wątpić. Wynika z niego, że starzy ludzie nie mają ani tych samych potrzeb, ani tych samych praw co reszta. Innymi słowy, odmawia się im minimum, powszechnie uważanego za niezbędne. Są celowo skazani na biedę, ciężkie warunki mieszkaniowe, niedołęstwo, samotność, beznadzieję. Żeby uśpić publiczne sumienie, ideolodzy stworzyli mity, skądinąd wewnętrznie sprzeczne, które skłaniają młodych, by nie widzieli w starcach ludzi sobie podobnych, ale odmieńców. Obowiązuje wyobrażenie czcigodnego Mędrca, który góruje wysoko nad światem doczesnym. Jest on starym szaleńcem i plecie od rzeczy."