W życiu Sońki wszystko skończyło się dawno, dawno temu, wraz z wojną. Przeżyła i poczuła wtedy tyle, że później już ani żyła, ani czuła, mając jedynie wspomnienia i psią obrożę z gotyckim napisem. Przypadkowe spotkanie przy wiejskiej drodze daje początek opowieści, która wreszcie może zostać wysłuchana.
Powiernikiem Sońki zostaje Igor — wzięty reżyser teatralny — który niespodziewanie znalazł się gdzieś poza zasięgiem sieci komórkowych. Na bieżąco przekształca historię staruszki w sztukę teatralną, tworząc własną wersję wydarzeń. A kiedy zdawać by się mogło, że wyczerpał już limit pomysłów, w wiejskiej chacie pojawia się Ignacy, o którym Igor uporczywie próbował zapomnieć…
„Sońka” to wielka, ale kameralna, prosta, choć niełatwa, wyciszona, lecz kipiąca emocjami, pacyfistyczna, a jednocześnie brutalna historia przepełniona miłością. Autor wykorzystuje konwencję romansu wojennego, by opowiedzieć o kiedyś i teraz, o tu i tam, o piekle i raju pamięci.
Ignacy Karpowicz po raz kolejny zaskakuje, jeszcze bardziej zachwyca i udowadnia, że po sukcesach Balladyn i romansów oraz ości na dobre wszedł do literackiej superligi.
„Karpowicz, jak wiemy, potrafi tworzyć chyba najlepsze we współczesnej prozie postaci kobiet. (…) I kiedy Sońka opowiada o miłości i śmierci, Karpowicz zdobywa się na tony, których nie było u niego dotychczas. Pojawia się rodzaj liryzmu, który chwyta za gardło, nie będąc kiczem”. Justyna Sobolewska POLITYKA
„Złośliwe mistrzostwo Sońki polega na spleceniu melodramatycznej iluzji z cyniczną deziluzją.To powieść pułapka”. Prof. Przemysław Czapliński GAZETA WYBORCZA