Słaba więź erotyczna, nuda czy seks z litości są nieodzownym etapem w rozwoju stałego związku. Najczęstszym problemem w małżeństwie jest nierówność pragnień seksualnych. Masz trzy możliwości: wysiłek związany z budowaniem bliskości erotycznej albo rozpad związku. Jest jeszcze życie obok siebie czyli zdechły związek. Wybierz pasję, dasz radę. Dawanie sobie rady to utrzymanie dobrej relacji z samym sobą. Erotyczna bliskość i pożądanie są limitowane rozwojem osobistym małżonków. Największą sztuką jest bycie "niegrzeczną dziewczynką" dla swojego męża. Osoba z mniejszym pożądaniem kontroluje seks. Relacja seksualna składa się z resztek. Seks będzie wyglądał tak, jak go sobie wypielęgnujesz, jak ogród. Siła bodźca seksualnego to sam bodziec oraz twoje myśli i uczucia. Sztuka życia to zachowanie równowagi między odrębnością a bliskością. Złość na męża to paliwo do dzikiego seksu... z nim. Bywasz okrutna dla osoby, którą kochasz. Nikt nie lubi żyć czyimś rytmem. Relację seksualną można rozpoznać po całowaniu. Seks z otwartymi oczami. Kładziesz się wieczorem do łóżka, przytulasz do swojego mężczyzny i lubisz, jak cię przygarnia, nieważne co się będzie działo dalej...