Przez wiele wieków wyróżniano w Biblii jedynie księgi historyczne, dydaktyczne i prorockie, przy czym nikomu nie przeszkadzało, że nie wszystko dawało się w tych kategoriach pomieścić. Jest rzeczą znamienną, że nie mieściło się w nich wiele z tych pism, którymi mam zamiar zająć się właśnie w czwartym tomie Rozmów o Biblii, wyróżnionym podtytułem Opowieści i przypowieści.