Obcowanie z literaturą to jednocześnie gra i zabawa. W większości wypadków sięgamy po dzieło literackie dobrowolnie, po to tylko, by dostarczyło nam satysfakcji. Lecz w tym momencie podpisujemy pakt , ustalamy pewne reguły gry, co nie znaczy oczywiście, że nie możemy ich w trakcie lektury złamać lub odrzucić. Zdarza się również, że książka sama manipuluje uzgodnionymi zasadami - zwodzi fikcją i autentyzmem, myli tropy, odwołuje się do inteligencji, a czasem nawet cierpliwość czytelnika.