W pogodną noc, w czerwcu 2005 r., czterech komandosów z elitarnej amerykańskiej jednostki Navy SEALs wyruszyło do odległej górskiej wioski. Cel:zlikwidować jednego z przywódców al-Kaidy. Przed upływem 24 godzin trzech straciło życie. Przetrwał tylko jeden – Marcus Luttrell.