Książka jest swego rodzaju podróżą po polskiej sztuce krytycznej podejmującej temat nieodległej przeszłości. Nie chodzi tu jednak o sztukę, która jest ilustrowaniem historii, ale o twórczość, która zadaje pytanie o rolę historii oraz pamięci. Autorka omawia wybrane prace Elżbiety Janickiej, Rafała Jakubowicza, Artura Żmijewskiego, film Wspomnienia z miasta L. (Monika Kowalska, Grzegorz Kowalski, Zbigniew Sejwa), a także książkę Co robi łączniczka Darka Foksa oraz Zbigniewa Libery. Pragnie wraz z Czytelnikami zastanowić się, dlaczego sztuka współczesna przywołuje historię – przypominając, ostrzegając, przywołując duchy, przepracowując traumy, zmuszając do przemyślenia zapomnianych, jak mogłoby się wydawać, problemów. Kowalczyk pisze, że współczesna sztuka wydobywa napięcia, które ukrywają miejsca przeklęte, naznaczone piętnem „złej historii”, Zagłady i totalitaryzmu. Ukazuje, że żyjemy w cieniu tragicznych wydarzeń. W sensie metaforycznym sztuka ta „wywołuje duchy” przeszłości. Ta twórczość pyta między innymi o historię danego miejsca, a także wykorzystuje tę historię do współtworzenia znaczeń poszczególnych prac czy też całych wystaw.