„Paszkwil Wyborczej” to kolejna świetnie udokumentowana książka w bogatym już dorobku autora. Dorobku, który cenię także ze względu na podobne zainteresowania: genezą zbrodniczego komunizmu, jego funkcjonariuszami (bestiami) oraz ofiarami – niezłomnymi żołnierzami II konspiracji niepodległościowej. Leszek Żebrowski pokazuje – co szczególnie mi bliskie – historię nie jako zamkniętą kartę, ale jej przenikanie do współczesności. Widać to szczególnie w dzisiejszej Polsce – tej karykaturalnej kontynuacji PRL-u, gdzie dawne kariery i układy trwają w najlepsze. Trwają, ba, kształtują naszą rzeczywistość, i fałszują historię. Takich paszkwilantów znajdziecie w najnowszej książce Leszka wielu. Tadeusz Płużański
W końcu jednak powstało niesamowicie ważne dzieło, dzieło symbolicznie. Otóż po raz pierwszy po 1989 r. ktoś pokazał, że można przeciwstawić się merytorycznie postdysydenckim prymusom selekcji negatywnej i ich postdialektycznym badziewiom postmodernizmu. I nie przemogą. Okazało się, że nie jesteśmy bezsilni, a wprost przeciwnie – jesteśmy od nich o niebo wyżej intelektualnie. Tylko trzeba chcieć. Przestać narzekać. Zabrać się do roboty. Tak jak Leszek Żebrowski na swoim polu. Chłopak zna się na rzeczy, jak mało kto. prof. Marek Jan Chodakiewicz