Z Pamiętnika Blumki czytelnik dowie się nie tylko o życiu w Domu Sierot, ale i o przesłaniu Starego Doktora. O tym, jak kochać dziecko. Iwona Chmielewska prowadzi nas przez ten świat, stąpając delikatnie na palcach. A wszystko po to, aby nie spłoszyć tego, co kryje się w drobnych gestach codzienności. W słowie i obrazie artystka ta łączy fakty z fikcją, aby użyczyć twarzy dzieciom, których tragiczny los upamiętnia dziś szereg liter wyryty w granicie.