Gdy młodzi farmaceuci, Marylka i Sławek, w dość osobliwych okolicznościach weszli w posiadanie apteki, marzyło im się spokojne, bezstresowe życie. Niestety ich szczęście szybko zakłócił wędrujący trup…
A taki trup to nie lada kłopot dla policji, nie mówiąc już o właścicielach posesji odwiedzanych przez ciało. Co gorsza, w cały ten pasztet wmieszał się wielki czarny kocur obronny o imieniu Belzebub…
Oj, chyba nie obejdzie się bez tabletek z krzyżykiem!