Wspomnienia redaktora naczelnego Wydawnictwa Znak ujawniają kulisy wielu wydarzeń literackich i artystycznych ostatniego ćwierćwiecza, w których uczestniczył, bądź je organizował. Jego zainteresowanie literaturą to pasja, dzięki której ma życie barwne, ciekawe i pełne zgoła nie papierowych przygód. Zasadniczym tematem tej opowieści są przyjaźnie z pisarzami. Jerzy Illg dowcipnie i ze swadą kreśli prywatne, serdeczne portrety Kołakowskiego, Kapuścińskiego, Brodskiego, Heaneya, Daviesa - tych spotkań, rozmów, podróży, nocy pełnych whisky i poezji nie filmowały kamery, nie było przy nich dziennikarzy. Nietypowe podejście do pracy i poczucie humoru pozwoliły mu nie tylko wydawać książki Miłosza i Barańczaka, podróżować z Szymborską, nagrywać dowcipy Tischnera, ale też wystawiać kabarety, robić filmy, wymyślać niezwykłe promocje i... nieistniejące dzieła. Jego wspomnienia pokazują, że książki mogą być najważniejszą, najbardziej pasjonującą sprawą na świecie.