Jeden Brytyjczyk w Brukseli.
Dwie przebiegłe Francuzki. I całe mnóstwo merde!
Czy Bruksela naprawdę chce zdelegalizować dudy, bingo i wędzony boczek? Czy eurokraci próbują regulować rozmiar i krzywiznę europejskich ogórków? I czy naprawdę wierzą, że ślimak to ryba? No i czy atrament w banknotach euro rzeczywiście powoduje u mężczyzn impotencję?
Nie. To znaczy, niezupełnie. Ale prawdą jest, że Unia Europejska to poważnie spaczona instytucja.