Horo Records to włoska wytwórnia aktywna w latach siedemdziesiątych. I choć działała krótko, zdołała zgromadzić pokaźny katalog, w którym obok czołowych włoskich muzyków znaleźli się też muzycy zza oceanu (Burton Greene, Sam Rivers, Lester Bowie, Byard Lancaster, Mal Waldron, Archie Shepp, Sun Ra, George Adams, Roy Haynes, Lee Konitz, Steve Lacy, David Murray, Roswell Rudd). Utworzona została w 1972 roku przez włoskiego producenta jazzowego Aldo Sinesio i działała do roku 1979 wydając płyty winylowe w trzech seriach wydawniczych. W 2009 roku wytwórnia Atomic rozpoczęła wznawianie płyt z katalogu Horo Records na płytach kompaktowych. Gdyby szukać płyt po prostu pięknych w katalogu Horo (co jednak nie wyklucza braku kreatywności) na pewno jako pierwszą wymieniłby płytę sekstetu Archie Sheppa `Mariamar`. Nagrana w październik 1975 roku, w Rzymie płyta powstała przy współudziale brazylijskich oraz włoskich muzyków. Utrzymana w bardzo spokojnej, balladowej konwencji przynosi piękne harmonie i tematy, grane często z wysuniętą do przodu, stanowiącą podstawę akompaniamentu gitarą. Świetnie w tej roli sprawdza się brazylijski gitarzysta Irio de Paula, który czasem potrafi być liryczny jak Kenny Burrell, czasem, gdy trzeba, zabrzmi niczym Wes Monomery. Prawdziwym jego popisem jest oczywiście bossa nova Tres Ideias, z pięknym intro na trąbce i delikatnymi partiami unisono wszystkich instrumentów dętych. Piękna płyta, na której Shepp odsłania swoje liryczne oblicze, lecz nie daje jednak zapomnieć, jak sprawnym jest instrumentalistą. Najlepszym, przykładem może być Bony & Soul, którego duża część zagrana jest w trio Shepp-De Paula-Viera, z długą improwizacją lidera. Znakomita płyta. (Multikulti)