Powieść nominowana do NIKE 2009! Piękna opowieść o miłości, tajemnicy i złudzeniach opalizująca, precyzyjnie i bogato utkana, jak mozaika czy perski dywan gęsta od przeczuć i snów. Tu, jak w filmach Davida Lyncha, tajemnica skrywa tajemnicę, a miłość podszyta jest wyrachowaniem i zdradą jak na obrazach Chagalla, baśnie oblekają się w ciało i ocalają dziecięcą wyobraźnię, wreszcie, jak w "Senniku współczesnym" Konwickiego, żywi mieszają się z duchami ujawniają się najwstydliwsze pragnienia...
Znani o "Królowej Tiramisu" Henryk Bereza, "Przegląd": "Moim zdaniem najwybitniejszy debiutant ubiegłego roku (...)". Agnieszka Wolny-Hamkało, "Gazeta Wyborcza": "Czułość, wahania, nastroje, romantyczne wizje, estetyzowana erotyka, smak tiramisu i mlecznej pianki (...) zaczarowane szkiełko". Agnieszka Czachowska, "Twórczość": "Kompilacja autentyzmu i autodemaskacji. Literatura i obnażenie jej mechanizmów. Jej nieśmiertelność i bezużyteczność. (...) Postmodernizm w najczystszej postaci. Ten sam, którego rzekomo boi się autor Królowej Tiramisu. Błyskotliwy książę groteski i autokarykatury".
Królowa Tiramisu ma rytm jak kołysanka, piękna i okrutna - nie sposób przy niej zasnąć - Zyta Rudzka
Dziecko i jego pierwszy obiekt miłosnej fascynacji - matka, potem przebudzenie seksualności, dojrzewanie, poszukiwanie kobiety, która byłaby kochanką i zastępczą matką... Autor znakomicie, z wielkim wyczuciem stylu i językową werwą, prowadzi nas przez to pole minowe spraw, z których wagi zdajemy sobie sprawę, ale wolimy o nie nie pytać - Leszek Bugajski
To powieść o klęskach i upokorzeniach, jakich bohaterowi nie szczędzi świat. Artyści modernistyczni w takich fabułach najczęściej dochodzili do symbolicznego uwolnienia się od matki, czyli od tego, co w kulturze kobiece, i do symbolicznego zabójstwa ojca, czyli odcięcia się od tradycji. Bohdan Sławiński nie próbuje jednak zbudować nowego mitu. Jego rozwiązanie polega na tym, by przeciwko wszystkim klęskom postawić zaporę ironii i stylu. Język przeciwko światu - czy to się może dziś udać? - Przemysław Czapliński
Objawia się czytelnikom pisarz osobny, ostentacyjnie inny, o wyzywająco zdobnym, metaforycznym stylu. Sławiński jest niezwykle konsekwentny w kompromitowaniu i obalaniu męskich mitów kobiecości: Wielkiej Bogini, Matki-Polki i Kochanki. Czytam tę książkę jako opowieść o "męskim wyzwoleniu", współczesną baśń o uwolnieniu Królewicza z wieży, analogiczną (i też świadomie antynomiczną, kontrastową) wobec feministycznych narracji emancypacyjnych - Magdalena Rabizo-Birek