"Spotkanie wypadło raczej policyjnie niż sentymentalnie z matką ziemią rodzinną. Potem miałem jeszcze parę przykrości więc postanowiłem uciec z Warszawy i zaszyć się w lasach nad jeziorami razem z planem Paryża i albumem szkoły sieneńskiej" (Zbigniew Herbert). "Przed oknem oliwki a za nimi ogromny krajobraz w dole, aż do morza. Jednak pomyśl o tym, żeby przyjechać.(...)" (Czesław Miłosz).