Anita starsza pani z piórkiem we włosach, pomagająca wszystkim dookoła, ciesząca się życiem, które w każdej chwili może jej powiedzieć: Żegnaj. Młoda duchem i pełna energii pomimo upływu lat i mimo trosk, jakie przypadły jej w udziale. Kochana, jedyna, wyjątkowa! Jednocześnie irytująca i tajemnicza.
Anita perła w morzu ludzi. Mojej kochanej wariatce brakowało jedynie konia i małpki do noszenia na ramieniu. Absolutnie nie była zainteresowana tym, czy na nogach ma skarpety należące do tej samej pary. Jedzenie zaczynała nie z brzegu talerza, ale od miejsca, w którym danie wydawało jej się najbardziej smakowite