"Kornaga skonstruował opowieść, któa oburzy wszystkich. Najpierw językowych purystów, ale przecież nie da o tak skondensowanej nienawiści do świata i takich potwornych czynach pisać językiem ukłądnym, poprawnym pod względem obyczajowym - tu musiał byc użyty język brutalny, wściekły i wulgarny. Potem oburzą się feministki, omdleją zwolennicy politycznej poprawności i miłośnicy zwierząt, zagotuje się w tych, którzy uważają, że literatura służy opowiadaniu miłych historii i tworzeniu wzorców godnych naśladowania. Kornaga postapił dokładnie odwrotnie do ich oczekiwań - napisał powieść o skrajnie negatywnej postaci, ale też spróbował wejść w jej psychikę i pokazać, skąd wziął się ten potwór." Leszek Bugajski