Bajkopisarz... to ja.
Przez ostatnie lata napisałem wiele bajek dla dzieci, ale tylko w kilkunastu występuję osobiście. Bo też po co pisać o sobie, skoro wokół aż tyle się dzieje, prawda? Lecz bajkopisarzom, podobnie zresztą jak innym ludziom, przytrafiają się nieraz przedziwne historie - i szkoda by było ich nie zapisać. Tym bardziej, że tylko w niektórych występuję jako główny bohater - częściej po prostu opowiadam o tym, co widziałem. Mam więc nadzieję, że nikogo swoją osobą nie zamęczę. Znam kilkoro dzieci, które zarzucają mi, że te moje bajki to wprawdzie są bajki - ale wcale nie dla dzieci. Cóż mogę na to powiedzieć?... Prawdę mówiąc, skłonny byłbym przyznać rację jednak dzieciom. Dorosłych czasami nie ma co słuchać. Wiem, o czym mówię, bo sam już jestem dorosły.
Życzę miłej lektury
Grzegorz Kasdepke