Wysmakowany, czysty, pełen polskości język i wciągająca, choć wydaje się momentami przewidywalna fabuła, a na koniec zaskakująca pointa. Historia, rozgrywająca się w latach siedemdziesiątych, Polsce niepodległej, gierkowsko dostatniej i dawno, w czasach wojny, do której bohaterowie wracają wspomnieniami. Front, walka zbrojna i partyzantka, ukrywanie włoskiego żołnierza i teraźniejszość, w której syn ukrywanego spotyka córkę ukrywającej. Ich oczami widzimy Polskę, zabytki, krajobrazy, ludzi, to, co można było zobaczyć w folderach z tamtych czasów. Śledzimy też nawiązującą się między młodymi sympatię, która stopniowo przeradza się w romans…