Poglądy Jarosława Kaczyńskiego wyrażane w połowie 1993 roku są wciąż aktualne. Wciąż uderza jego przenikliwość przy analizowaniu postsolidarnościowych i postkomunistycznych środowisk władzy początków transformacji. W publikowanej rozmowie polityk jawi się jako analityk i wizjoner, szczególnie – wizjoner niezbędnych reform państwa. (…) Z jego inteligencją, charyzmą i wolą może to zaowocować nową strategią dla Polski, przy wsparciu przez PiS i Kaczyńskiego Solidarności i dobyciu jej zaufania. Bo to Solidarność wiernie trzyma straż przy grobie księdza Popiełuszki, to jej działacze w jednym z małych miast muszą dziś płacić kary za powieszenie biało-czerwonych chorągwi na skwerze żołnierzy wyklętych… Prof. Jadwiga Staniszkis /ze wstępu do nowego wydania /
„Okrągły stół” przebiegał w atmosferze dwuznaczności i niejasności moralnej. Nie rozdzielono starych i nowych czasów, PRL i niepodległej Polski. Zabrakło elementu inauguracji. Nie zburzono Bastylii. „Okrągły stół” na pewno tym nie był, dzień 4 czerwca 1989 roku też nie. Zaciążyło to w istotny sposób na świadomości społecznej. Cały czas istnieje element kontynuacji. Nie wiadomo, gdzie się kończy PRL, a zaczyna wolna Rzeczpospolita. Nie powiedziano ludziom wyraźnie, czym było powojenne pięćdziesięciolecie: formą protektoratu, obcą okupacją czy ułomnym państwem polskim Jarosław Kaczyński
Tylko radykalne zmiany w administracji i budowa elitarnego aparatu specjalnego mogą zahamować postępujący rozkład państwa Jarosław Kaczyński