Różne temperamenty, różne historie. Bohaterów opowiadań łączy jedno: z całą pewnością nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby być na ich miejscu. Nikt nie chciałby spędzić weekendu w willi o ciepło brzmiącej nazwie Pensjonat Heli. Nikt nie pozazdrości sławy (chociażby takiej lokalnej) autorowi horrorów. Nikt nie będzie miał ochoty na odnalezienie magicznej studni i spełnienie dozgonnej miłości. Nikt nie zechce napotkać na swojej drodze uroczej Medeyi.