"Wszystko zawdzięczam Rudzkiemu. No, zdaję sobie sprawę, że opinia powszechna, zwłaszcza środowiskowa, w roli mego duchowego ojca obsadziła prof. Sempolińskiego. Ale myślę, że sam Lunio bardziej sobie to wmówił, a w konsekwencji i innym, niż rzecz zaistniała w rzeczywistości." Czas nagrania: 2 godziny 58 minut. Czyta Bohdan Łazuka.