Tutaj szczyt, do którego uparcie zmierzamy, choć majestatyczny i widoczny już z daleka, wydaje się mieć znaczenie wręcz szczątkowe w porównaniu z każdym krokiem, jaki uważnie stawiamy, z każdym haustem powietrza, jakie wypełnia nam płuca, z widokami, jakie cieszą nasze oczy niezależnie od tego, w którym kierunku spojrzymy, z zapachami, niesionymi wiatrem na kwitnącej połoninie czy snującymi się w oparach jesiennego wilgotnego lasu.