Auto-Moto PRL to nie tylko album z niezwykle ciekawymi zdjęciami, często nigdy wcześniej nie publikowanymi. To przede wszystkim wyjątkowo bogata w treść opowieść o niełatwych dziejach polskiej powojennej myśli technicznej- o rodzących się z trudem pojazdach seryjnych oraz prototypach, które nigdy nie ujrzały taśmy produkcyjnej.
To także ważna i trochę zapomniana historia ludzi, którzy dzięki swojej miłości i dużej sile woli, w niezbyt sprzyjających warunkach politycznych, potrafili wskrzesić po wojnie polską motoryzację i stworzyć rozpoznawalną markę. Bez wątpienia jest to ciekawa opowieść o złotym okresie polskiej motoryzacji- o czasach, w których szczyciliśmy się własnymi markami samochodów i motocykli.
W wielkim żalem przyznaję, że niestety to już tylko historia, a czasy, w których polskie pojazdy świętowały międzynarodowe sukcesy minęły raczej bezpowrotnie.
Już po lekturze pierwszych stron książki Auto-Moto PRL widać, że powstała ona jako efekt prawdzwej pasji autora, któremu nie obca jest polska motoryzacja minionej epoki.
Co ważne, nie jest on tylko teoretykiem ale przede wszystkim praktykiem, gdyż w jego prywatnych zbiorach nie brak pojazdów w Polsce Ludowej. Wszystko to sprawia, że jest on w stanie wczuć się w to, co przedstawia na kartach publikacji. Powszechnie bowiem wiadomo, że nikt nie opowiada lepiej o historii od jej prawdziwego miłośnika.